wtorek, 27 marca 2018

Przegląd jeleniogórskiego środowiska fotograficznego 2018



Przegląd jeleniogórskiego środowiska fotograficznego 2018 r.
marzec-kwiecień
w wystawie udział biorą:
Daniel Antosik, Marek Arcimowicz, Adam Bencal, Wojciech Bykowski, Dariusz Goetze, Waldemar Grzelak, Mariusz Haczela, Janina Hobgarska, Janusz Jaremen, Jacek Jaśko, Katarzyna Karczmarz, Alicja Kołodziejczyk, Andrzej Kołodziejczyk, Piotr Komorowski, Krzysztof Kuczyński, Robert Kutkowski, Marek Liksztet, Marcin Masiewicz, Wojciech Miatkowski, Tomasz Mielech, Janusz Moniatowicz, Halina Morcinek, Mariola Nehrebecka, Krzysztof Niewiadomski, Kazimierz Pichlak, Adam Piwowarczyk,Tadeusz Piotr Prociak, Jacek Szczerbaniewicz, Zygmunt Trylański, Jan Zawadzki




Jelenia Góra jest wyjątkowym miejscem dla fotografii. Jest jednym z ważniejszych w Polsce ośrodków znanych z propagowania fotografii  i manifestowania specyficznego podejścia do tej dziedziny sztuki. W krytyce artystycznej określenie „jeleniogórska szkoła fotografii” oznacza uznanie fotografii czarno-białej, tradycyjnej, powstałej bez ingerencji programów komputerowych. Jednakże fotografia w Jeleniej Górze jest pojęciem o wiele szerszym.
W Jeleniej Górze i jej okolicach mieszka około stu fotografów, którzy zrzeszają się w kilku towarzystwach fotograficznych Są to: JTF - Jeleniogórskie Towarzystwo Fotograficzne (powstałe w 1961r.), ZPAF -  Związek Polskich Artystów Fotografików (od 1947r.) z istniejącym od 1981r. Oddziałem Karkonoskim Okręgu Dolnośląskiego z siedzibą w Jeleniej Górze oraz  najmłodsze spośród stowarzyszeń fotograficznych - Jeleniogórska Strefa Fotografii. Wiele ważnego dzieje się lub działo w Jeleniej Górze wokół fotografii: Biennale Fotografii Górskiej, wszechnice fotograficzne, wystawy w Galerii „Korytarz” to działalność Ewy Andrzejewskiej  i Wojtka Zawadzkiego którzy zmienili świat jeleniogórskiej fotografii i stworzyli dla niej nowy wymiar; wystawy w Galerii „Skene”, Galerii JTF, Galerii BWA,  działalność „Fotoruszenia”,  Jeleniogórskiej Strefy Fotografii  oraz fotografów przyrody to również działania osób zafascynowanych fotografią. Wielu twórców oczywiście realizuje pasje fotograficzne indywidualnie  ale  trudno zaprzeczyć, że wspólne przedsięwzięcia: wystawy, konkursy, udział w plenerach,  budzą ducha kreacji i działają na artystów mobilizująco. Przegląd fotografii jeleniogórskiego środowiska fotograficznego niezależnie od przynależności do konkretnego towarzystwa to impreza bardzo ważna, organizowana przez Jeleniogórskie Centrum Kultury nieregularnie, co kilka lat. Wystawa znana była pod tytułem „Fascynacje” albo „Przegląd twórczości fotograficznej artystów jeleniogórskich”. Ostatni taki zbiorowy pokaz miał miejsce w roku 2008.
Skromne środki galerii „Korytarz” pozwalają dziś  na zaprezentowanie zaledwie wycinka artystycznego bogactwa twórców Kotliny Jeleniogórskiej i okolic. W roku 2018 swoje najnowsze prace zaprezentowało dwudziestu ośmiu fotografów różnych dziedzin, technik i poglądów na fotografię.
Wystawa – przegląd twórczości artystów mieszkających w i w okolicach Jeleniej Góry, programowo nie ma żadnego programu, nie sugeruje ukrytych podtekstów, nie ma żadnego tytułu, który kierowałby uwagę na określony, podpowiadany przez kuratora kontekst. Jest pokazem wolności twórców zajmujących się fotografią (oczywiście w granicach przyzwoitości galerii przy domu kultury). Jest to zestaw, który pokazuje różnorodność myśli i sposobów artystycznego przekazu. Atutem  wystawy jest właśnie wielość postaw, fascynująca tym bardziej, że artyści, mimo że znają się i spotykają, nie wpływają na siebie w żaden sposób. Każdy z nich jest ukształtowaną osobowością twórczą poruszającą się po sobie znanych wątkach artystycznego świata. Tym co ich łączy, jest miejsce zamieszkania – Jelenia Góra i jej okolice. Mieszkających u podnóża Karkonoszy artystów łączy również prawdziwa pasja: dla każdego z nich fotografia wydaje się drogą, którą wybrali z absolutnym przekonaniem. 
Wystawa zderza różnorodne postawy: fascynacji formą w wielu wymiarach, wyboru przedstawiania wizji artystycznych przez abstrakcję  geometryczną czy ekspresyjną,   poszukiwań w dziedzinie odkrywania i przetwarzania  dokumentu a także zainteresowania własnym „ja” lub „innym” niezależnie od  miejsca, historii i czasu. Wśród  prezentowanych prac zobaczyć można przykłady przeobrażeń graficznych w programach komputerowych, ale też i tradycyjnej fotografii  czarno-białej i barwnej.  Odnajdziemy tu zarówno  artystów uznanych jak i   bardzo młodych. Każdy twórca wyraża swoje zainteresowanie światem w indywidualny sposób a możliwość spotkania tak wielu  indywidualności zawsze uczy akceptacji i tolerancji. Wystawa poprzez  konfrontację różnych postaw, staje się platformą porozumienia, dzięki którym integracja środowiska fotograficznego w Jeleniej Górze ciągle  jest swoistym fenomenem.  Wystawa  jest pochwałą różnorodności w kontekście fotografii. Jest uznaniem sztuki w ogóle jako jednej z bardziej interesujących działań ludzkich a  przy tym jednego z najważniejszych składników komunikacji międzykulturowej i rozwoju cywilizacji.
 
                                                                                                                           Joanna Mielech




















IGNACY CEMBRZYŃSKI

METRO by Ignacy50
 
„METRO by ignacy50” to subiektywny obraz podziemnego (choć nie zawsze) środka transportu. Podróżni to podstawowy motyw, ale fascynuje mnie także metro jako pewna architektoniczna odrębność. Komunikacyjne podziemia, mimo konstrukcyjnych różnic, tworzą rodzaj uniwersalnego bytu. Korzystający z niego spędzają w nim spory fragment życia, a niektórzy…
No właśnie jak chce pewien nieznany bliżej autor: w tłumie się ścierają.
Dlatego liczba opuszczających korytarze jest mniejsza niż wchodzących do nich…
                                                                                                     Ignacy Cembrzyński


 










Wystawa potrwa do 28 lutego 2018 r.
Jeleniogórska Szkoła Fotografii
DYPLOMY 2017
Wernisaż wystawy 3 listopada 2017 r. o godz 17 00. Wystawa potrwa do 23 stycznia 2018 r.
Uczestnicy: Beata Chłopeniuk, Magdalena Kotarba, Natalia Polak, Jarosław Frątczak, Andrzej Kołodziejczyk, Grzegorz Truchanowicz

Wystawę dedykujemy Ewie Andrzejewskiej i Wojtkowi Zawadzkiemu




Jeleniogórska Szkoła Fotografii przy Jeleniogórskim Centrum Kultury istnieje już ponad dwadzieścia lat. Zainicjowali jej powstanie i prowadzili w ramach kursów rocznych, dwu- a nawet trzy- letnich Wojciech Zawadzki i Ewa Andrzejewska, wybitni artyści fotografii polskiej. Szkoła funkcjonowała w latach poprzednich jako Wyższe Studium Fotografii, przez pewien czas objęte patronatem Centrum Animacji Kultury w Warszawie. Obecna nazwa natomiast  - Jeleniogórska Szkoła Fotografii, nawiązuje do istniejącego w krytyce artystycznej określenia, które w fotografii oznacza powrót do źródeł fotografii poprzez skupienie na fotografii tradycyjnej, opartej na procesach fotochemicznych, posługiwanie się dawnym sprzętem fotograficznym a przede wszystkim koncentrację na samym obrazie, który oprócz dokumentacji rzeczywistego świata może stać się wyrazem duchowego życia autora.
Powrót do źródeł fotografii  był nadrzędnym celem edukacji Jeleniogórskiej Szkoły Fotografii.  Jak każda dobra szkoła o profilu artystycznym, studium w Jeleniej Górze dawało jednak możliwość wyboru innej, indywidualnej drogi twórczego wyrazu. Najistotniejsze bowiem jest, jak się wydaje, odkrycie duchowego potencjału i poczucia odrębności w świecie sztuki dla każdego początkującego artysty.  
Wystawa jest prezentacją prac dyplomowych słuchaczy Jeleniogórskiej Szkoły Fotografii, którzy studiowali w latach 2015-2017. Wojciech Zawadzki zwykle pisał o wystawach studentów, że powinny „dowieść o istnieniu obszaru wolności artystycznej obejmującego działania dotyczące fotografii „sensu stricto”, jak również działania potencjalnych artystów posługujących się fotografią jako środkiem wyrazu.” Wystawa spełnia tę ideę: pokazuje wiele aspektów twórczych poszukiwań. Od fascynacji czystą formą, odnajdywania ukrytych znaczeń w studiach form organicznych, poprzez subtelne studia pejzażu do działań ukrytej kamery, która skupia się na zachowaniu pojedynczego człowieka w przestrzeni publicznej. Każdy z twórców wyraża swoje zainteresowanie światem w indywidualny sposób. Dla każdego z nich wystawa dyplomowa jest zakończeniem pewnego etapu, ale staje się przecież czymś więcej - początkiem odkrycia w sobie mocy kreacji i zgody na własną twórczość.

                                                                                                                                     Joanna Mielech
Magdalena Kotarba "Ulotne"
Natalia Polak "Wyobraźnia"
Beata Chłopeniuk z cyklu "Niepewności"
Grzegorz Truchanowicz z cyklu "Waclawskim Okiem"



Jarosław Frątczak z cyklu "Asteroidy"



Andrzej Kołodziejczyk
JAZZ WORLD PHOTO
20 października 2017 r., godz. 19 00
Galeria Korytarz ul. Bankowa 28/30
fot. Marion Tisserand
Wystawa prezentowana w Galerii Korytarz to wybór 30 fotografii wybranych przez jury trzeciego międzynarodowego konkursu Jazz World Photo w 2016 r. spośród 220 autorów z 34 krajów.
Wystawa była prezentowana w wielu miastach Europy oraz na Manhattanie, w Nowym Jorku ( jesienią 2016). Zwycięzcą III edycji konkursu jest Marion Tisserand z Francji . Drugie miejsce zajął Seung Yull Nah z Korei Południowej, a trzecie Ariel Monti z Włoch.
Jazz World Photo towarzyszy festiwalowi jazzowemu Jazziniec w czeskim Trutnowie i jest
świetną okazją do promocji nie tylko fotografii z kręgu jazzu ale także z pokrewnych gatunków takich jak blues, funk, world music.
Każdego roku zwycięzcy i jurorzy spotykają się podczas głównego koncertu na Międzynarodowym Festiwalu Jazzowym w Trutnowie. Konkursu został włączony w wydarzenia Międzynarodowego Dnia Jazzowego sponsorowanego przez UNESCO.

Jolanta Chowańska „Z potrzeby chwili” fotografia

3 marca 2017, godz. 15:30
Galeria Korytarz, ul. Bankowa 28/30
„Z potrzeby chwili”
Czasami myśli rozpychając się wręcz w świadomości muszą znaleźć ujście w fotografii. Przy pracy „w kolodionie“ był to rodzaj smutnych medytacji, powstających bez zastanawiania się nad tym jakie obrazy chciałabym zrobić. Pojawiały się same. To było jak przepływ chwil, które nagle krystalizowały w postaci obrazu. Wystarczyło spojrzeć na jakiś przedmiot i opowieść budowała  się  sama.  Chciałam  namacalnie  stać  się  jej  częścią  –  stawać  jednocześnie  przed  i za kamerą. Kolodiony są więc rodzajem procesu – wynikiem przemyśleń nad przemijaniem, samotnością i śmiercią.
W  trakcie  ich  powstawania  nie  byłam  zbyt  radosną  dziewczyną.  Przepływał  przeze  mnie smutek i wszystko co z tego wynikało było jego częścią. Nadwrażliwość podsuwała uczucie samotności,  świadomość  nie  radziła  sobie  z  nadmiarem  myśli  a  dzięki  fotografii  mogłam dać ujście tym emocjom. Było chyba czymś w rodzaju mojego, małego „katharsis“. W tym sensie nie były  zaplanowane.  Wypływały jakby spoza kontroli. Sprzyjało temu otoczenie. Teatr Cinema – miejsce dla mnie magiczne, w którym rodzą się przemyślenia na granicy jawy i snu. Miejsce, które powoduje, że emocje drżą. Są w ciągłym ruchu. Nie zanikają. Te wszystkie stare przedmioty mają w sobie zaszyte wspomnienia, które odwiedzały mnie  na pograniczu świadomego snu, gdzie rzeczy dzieją się, kiedy tylko się o nich pomyśli.
Cykl kolodionów, bardzo osobisty, stanowi podsumowanie życia w ciemnych zakamarkach kotłujących się myśli. Niedokładność tych obrazów – kurz, rysy i zabrudzenia są wartością dodaną w naturalny sposób przez technikę, której nie opanowałam w sposób idealny. Ale dobrze. Ta estetyka sprawia, że patrząc na obraz widzę go jakby zza zasłony snu, wyczuwam tę  barierę  za  którą  się  ukrył.  Trzeba  się  przez  nią  „przebić“  by  wyłonił  się  właściwy  jego wizerunek i sens.
Z  potrzeby  chwili  powstały  również  fotografie  w  miejscach,  które  są  tak  baśniowe,  że nie  sposób  przejść  obok  nich  obojętnie.  Ruiny  obrośnięte  bluszczem  i  różnymi  pnączami, zapomniane już, ale nadal żywe i piękne. Te fotografie stanowią przeciwwagę do zestawu kolodionów – są zachwytem nad czymś napotkanym, co buduje, na swój sposób pogodny stan  umysłu  i  mam  nadzieję  sprawiać,  że  człowiek  przestaje  być  trochę  zbyt  egoistyczny w procesie „samoumartwiania“. Do takich obrazków lubię wracać, wnikać w nie i czuć ciepło słońca, które tam jest. Życie wyrasta nawet na ruinach i przejmuje je w swoje władanie. Szczegółowość tych wszystkich listków oraz immersja wywołana portalami, które wyłaniają się  spomiędzy  liści  sprawia,  że  umysł  zahacza  się  o  nie  i  podąża  po  obrazie.  Nie  jest  to podążanie  tylko  proustowskie,  ale  wręcz  wwierca  się  w  materię  obrazu,  przechodzi  dalej  i wydobywa emocje w łopuchach i arabeskach typowych dla Brunona Schulza. Wydaje mi się, że właśnie podejście Schulza do takiego, wręcz opartego, na ogromnym  szacunku i pietyzmie dla szczegółu jest dla mnie tą ważną bajką, którą chciałabym w sobie kontynuować.                            Jolanta Chowańska
Jolanta Chowańska, ur. w roku 1976 w Kaliszu, woj. wielkopolskie. Wykształcenie politechniczne we Wrocławiu. Absolwentka Jeleniogórskiej Szkoły Fotografii. Od roku 2010 prezes Stowarzyszenia Fotograficznego Poza Kadrem w Kaliszu. Dwukrotna laureatka pierwszego miejsca w konkursie fotografii „W Obiektywie” (OKP Wieża Ciśnień, Kalisz). Amatorka fotografii klasycznej czarno-białej.

Michał Diament „Sztuka Fotografii” fotografia styczeń – luty 2017

Michał Diament „Sztuka Fotografii” - fotografia



20 stycznia 2017 r., godz. 17:00
Galeria „Korytarz" JCK, ul. Bankowa 28/30
Michał Diament, twórca form szklanych, fotografii i grafiki, żył w latach 1935-1977. Urodził się w Skarżysku Kamiennej, a w okresie 1953-1955 studiował na Wydziale Mechanicznym AGH w Krakowie. Następnie w 1961 r. rozpoczął studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu, które ukończył w 1967 r. dyplomem na Wydziale Szkła. Wrocławska uczelnia w tych latach specjalizowała się w dziedzinie szkła i ceramiki, a grafiki, malarstwa czy fotografii uczono jako podstawy dla umiejętności projektowania. Jednak już podczas studiów Michał Diament dał się poznać jako utalentowany twórca fotografii i właśnie to ugruntowało jego pozycję w sztuce, obok rzeźbiarsko opracowywanych form szklanych. Początkowo fotografował sceny z ludźmi w otoczeniu architektury, portrety, akty, oraz ulotne sytuacje w plenerach. Wszędzie tam zwraca uwagę jego dbałość
o podkreślanie plastycznych walorów natury i wyrazisty rysunek kształtów. Swobodą interpretacji wykazał się też na swojej pierwszej indywidualnej wystawie „Dziecko” w 1965 r., gdzie tematem zdjęć była jego córka. W tym czasie jego fotografie były bliskie nurtowi nazwanemu w Polsce „fotografią subiektywną”, który kwestionował ciasne rozumienie realizmu. Potwierdził to w swojej jedynej teoretycznej wypowiedzi „ Fotografia jako istotny element w procesie twórczym grafika” (1974 r.), gdzie zakwestionował wyjątkowość obiektywizmu fotografii, zrównując jego znaczenie ze śladami pędzla na płótnie czy rylca na matrycy graficznej. Wskazując na bliskość fotografii i grafiki, podkreślał tym samym zacieranie się podziałów pomiędzy dziedzinami sztuki. Jednak grafika nigdy nie stała się istotną formą jego twórczości, gdyż najbardziej cenił to wrażenie związku z rzeczywistością jaki stwarza obraz fotograficzny.
Najbardziej znane dzieła Michała Diamenta należą do cyklu „Siatki” realizowanego w latach 1967-1971. Powstały one na podstawie fotografii płotu z gęstej siatki, który autor napotkał w okolicach Jeleniej Góry. Poszczególne obrazy z tego cyklu to efekty zbliżeń, fotomontaży, jak też operowania kontrastami czerni i bieli, które prowadziły do abstrakcyjnych czy aluzyjnych kompozycji. Jak to sam powiedział: „Chciałem tu tylko pokazać przydatność techniki fotograficznej jako jednego z tworzyw, które traktowane nie tylko mechanicznie, może się stać tworzywem autonomicznym, posłusznym wizji twórczej.” „Siatki” z sukcesem pokazane zostały m.in. na V Biennale Młodych Artystów w Paryżu (1967), IX Biennale Sztuki w Sao Paulo (1968), Sympozjum Plastycznym Wrocław ’70, czy na wystawie Fotografowie poszukujący (1971). W tym okresie Michał Diament tworzył też ekspresyjne fotomontaże
i przekształcenia oparte na motywach portretowych. Od czasu studiów prowadził zajęcia w Międzywydziałowym Zakładzie Fotografii wrocławskiej PWSSP, a od 1974 r. był jego kierownikiem. Zbliżył się wówczas do środowiska artystów reprezentujących nurt sztuki konceptualnej, którzy doceniali możliwości fotografii jako medium sztuki. Zaliczali się do nich także studenci PWSSP zainteresowani fotografią, wśród których byli tak znaczący później artyści jak Natalia LL, Andrzej Lachowicz, Zdzisław Sosnowski, czy Anna i Roman Kutera. W 1969 r. Michał Diament miał indywidualną wystawę Fotografika we wrocławskiej galerii Pod Moną Lizą, promującej nurt „sztuki pojęciowej” , a w 1971 r. wystawił wybitnie konceptualny montaż fotografii na Pokazie 12 zorganizowanym przez Galerię Permafo. W latach 1972-1973 tworzył swobodne fotograficzne rejestracje tytułowane według daty kalendarza czy godziny wykonania. W ostatnim okresie życia poświęcał więcej uwagi dziedzinom szkła i grafiki, aczkolwiek wykonywał też barwne fotografie własnych form szklanych, które traktował zarówno jako fotografie reklamowe, jak i dzieła autonomiczne. Jego przedwczesna śmierć uniemożliwiła realizację kolejnych zamierzeń.
Największa retrospektywna wystawa twórczości Michała Diamenta miała miejsce w 1982 r. w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, a chociaż dzisiaj pozostaje on artystą nieco zapomnianym, to ma trwałe miejsce w historii polskiej sztuki.
Adam Sobota

Prace Michała Diamenta znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Okręgowego w Jeleniej Górze, Muzeum Historii Fotografii w Krakowie, Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, Musèe d’art. et d’Historie w Genewie, oraz w zbiorach prywatnych w kraju i za granicą.






Marek Lalko „Bez Celu Podróży" fotografia

Uprzejmie zapraszamy na otwarcie wystawy 
w piątek 4 listopada 2016 r., godz. 15:30
Galeria Korytarz JCK, ul. Bankowa 28/30

Marek Lalko ur. 1974
„W swojej twórczości poruszam się w oparciu o fotografie film instalację. korzystając z klasycznych i cyfrowych technik obrazowania.”
2002-2005 
Studia I stopnia na kierunku Grafika w Instytucie Sztuki i Kultury Plastycznej na Uniwersytecie Zielonogórskim – dyplom „Moja fotografia dokumentalna”
2006-2005
Studia II stopnia na kierunku Malarstwo ze specjalnością Fotografia w Instytucie Sztuk Pięknych na Uniwersytecie Zielonogórskim – dyplom „Miejski pejzaż człowieka”
WYSTAWY INDYWIDUALNE
„Przeźroczystość” – Fundacja Salony, Zielona Góra 
„Dekonstrukcja archiwum”  – projekt w trakcie realizacji 
„Album/N” – Galeria Pro Arte Zielona Góra
2013
„Punkt widzenia” – instalacja na terenie Parku Tysiąclecia, Zielona Góra 
„Fragments of freedom” – wystawa  fotografii,  konferencja  naukowa  “Uczelnia  miejscem  sztuki”,  Instytut Sztuk Wizualnych UZ, Zielona Góra 
2012
„Terapia dla zmęczonych codziennością oczu” – Wieża Ciśnień, Konin , Bwa Zielona Góra
WYSTAWY ZBIOROWE
2016
„Ogród” – projekcja wideo, fotografia podczas wystawy zbiorowej „zasady przyjemności” Galeria Terminal, Gorzów Wielkopolski
2015 
„Laborant” – instalacja wideo podczas wystawy zbiorowej “Zakład” – Biblioteka Uniwersytecka, Zielona Góra
2014
Salon Jesienny BWA, Gorzów Wielkopolski
2013 
Salon Jesienny BWA, Zielona Góra
2012
„Przeszłość analogowa” instalacja fotograficzna – Fundacja Salony, Zielona Góra 
PUBLIKACJE
2012  – publikacja albumu “Terapia dla zmęczonych oczu” – BWA, Zielona Góra, publikacja zestawu prac w “Czas kultury”,1/2013, 2013– publikacja zestawu prac w “Pro libris”, 1/42, 2015 – Album/N – katalog do wystawy 
WYSTAWY KURATORSKIE
2012 
Iwona Harabin – fotografia 
Mariusz Żmudziński – „More than you see” 
2014
Agata Śmieszko – „Retrospekcja” / fotografia, animacja wideo 
2015
„Przestrzeń wspólna przestrzeń prywatna” – wystawa zbiorowa student ów II roku AW 2014/2015 
Marta Greszta – „Przeobrażenia” 

Bogdan Konopka „Piesek przydrożny” - Fotografia


Otwarcie wystawy: 24.06.2016, godz. 15:30
Galeria Korytarz, ul. Bankowa 28/30


„…Skarga klasyka, czyli takiego poety, który zamiast awangardowych poszukiwań zajmował się szlifowaniem języka swoich poprzedników: „Ależ doskonale wiedziałem, jak mało świata zagarnia sieć moich fraz i zdań. Niby zakonnik skazujący siebie na ascezę, nękany przez erotyczne wizje, chroniłem się w rytm i ład składni ze strachu przed moim chaosem. …” 

„Piesek przydrożny” to zbiór obrazów fotograficznych dedykowany wędrówce –podróży, w której jak owe pieski przydrożne, wyskakujące od czasu do czasu na drogę i obszczekując nasz powóz, każą nam zwolnić, przystanąć i odebrać sygnały. Małe eksplozje energii świetlisto-semantycznej. Fotografie. Rodzaj magicznych iskierek przyciągających uwagę niektórych. Może widzących więcej. Albo lepiej. Głębiej. Fotografia to nie tylko treść. A więc to niezbywalne „coś” ale również „jak”. U Bogdana Konopki powszechnie pojmowana, jedna z cech fotografii- stosunek do jej treści po - przez sposób jej ukazywania ulega pewnej modyfikacji. Wydaje się często być stosunkiem do samej fotografii. Jako idei czy zjawiska. Tajemnicy powstawania obrazu. Być może nakłada to na odbiorcę dodatkowe wymaganie. Wymaganie umiejętności widzenia również głębiej. Poszukiwania owego „drugiego dna”. Spojrzenia na, z pozoru, dwuwymiarowy obraz jak na swoiste akwarium, które ma przecież trzy wymiary. A więc i głębokość. I czwarty wymiar, niezbywalny w fotografii. To czas. Pełny, kompletny odbiór wymaga więc właśnie czasu i uwagi. Zaś metoda fotograficzna Bogdana Konopki wydaje się sprowadzać fotografię do jej pierwotności. Owa pierwotność to jednak nie tylko manifestowanie jej określoną techniką dużej kamery i odbitki stykowej. Pozyskiwaniem obrazu fotograficznego w najprostszy sposób. Bez wprowadzania jakichkolwiek dodatkowych „szumów”. To przyzywanie i wydobywanie na powierzchnię obrazu fotograficznego magii z głębi owego czterowymiarowego akwarium. Niejasności i zagadek zanurzonych w czasoprzestrzeni, która otacza nas wszystkich. I jeszcze jedno. O fotografach; przywołując zdanie z rozmowy z Julianem Stryjkowskim „…Mozaizm bardziej niż chrystianizm skodyfikował szczegółowo swój kanon wiary wnikając w najmniejsze szczeliny życia. Ma poniekąd cechy totalne i utożsamia religię z narodowością…” Ergo: Bogdan Konopka jest fotografem.
„…Czuć od środka. Następuje w akcie pisania szczególne przekształcenie danych bezpośrednich, by tak rzec, świadomości jako czucia siebie od środka, na wyobrażenie innych takich samych osobników, dzięki czemu mogę pisać o nich, nie tylko o sobie…” 
Wojciech Zawadzki 

Artysta jest reprezentowany przez galerię Françoise Paviot w Paryżu. http://www.paviotfoto.com 

Bogdan Konopka urodzony w 1953 roku, mieszka i pracuje w Paryżu. Fotograf, kurator i krytyk związany od roku 1994 z Pismem Artystycznym FORMAT, oraz Kwartalnikiem FOTOGRAFIA (2000-2012). Prowadził autorskie pracownie fotografii w Państwowej Wyższej Szkole Fotografii w Arles we Francji, Warszawskiej Szkole Fotografii a od roku 2006 na Formation Supérieure w Ecole de la Photographie de Vevey w Szwajcarii. Laureat Grand Prix de la Ville de Vevey w Europejskim Konkursie Fotografii w 1998 roku. W swej twórczości preferuje fotografie analogową, najchętniej wielkoformatową. Interesują go problemy związane z przeźroczystością medium i możliwości rejestracji indywidualnych aspektów przeżyć duchowych nazywanych roboczo pejzażem wewnętrznym. W swych tekstach poświęconych fotografii – a najczęściej wybranym fotografom – odnaleźć można całe spektrum dostępnych dziś technik i metod obrazowania; także tych bez aparatu czy filmu. Są one najczęściej próbą zrozumienia możliwości komunikacji międzyludzkiej poprzez obraz fotograficzny we wszystkich jego postaciach.

Fotografie Zofii Nasierowskiej w Galerii „Korytarz” !!!

Twórczość Zofii Nasierowskiej (1938 – 2011) obejmuje przede wszystkim portret. Jest autorką znanych ludzi ze świata teatru, filmu, sztuki i kultury. W latach 60 i 70 XX wieku wieku fotografowała się u niej duża część polskich artystów i intelektualistów. Wykonała portrety takich artystów jak Beata Tyszkiewicz, Krystyna Janda, Jerzy Kawalerowicz, Anna German, Roman Polański, Tadeusz Konwicki, Piotr Fronczewski, Gustaw Holoubek, Andrzej Wajda oraz wielu innych. W tym czasie jej fotografie były publikowane na dziesiątkach okładek tygodników „Film”, „Ekran”, „Zwierciadło”, „Przekrój” czy „Kobieta i Zycie”.

Wiele z tych fotografii będzie można obejrzeć na ścianach Galerii „Korytarz” w dniach 22 kwietnia – 18 maja 2016 r.

Wernisaż: 22 kwietnia 2016 r. o godz 15.30
Galeria Korytarz, ul. Bankowa 28/30

(w programie projekcja filmu p.t. „Zdjęcie u Nasierowskiej”).

Fotografie Wojciecha Miatkowskiego

ZAPRASZAMY 18.03.2016, godz. 16:00
Galeria KORYTARZ, ul. Bankowa 28/30


Tam, czyli nie Tu. Tam może być w zasięgu ręki, swojskie i nazwane. Ale może być też tajemnicą poza horyzontem, jak Atlantyda. Tam jest królestwem wyobraźni, obszarem tęsknot i marzeń, czasem obaw. Od zawsze stojąc Tu, patrzymy Tam i je wymyślamy. To szczególne, dalekie Tam może być Ameryką, Księżycem, szczęściem. Póki co, jesteśmy Tu, a słone fale morza obmywają nam stopy.

Wojciech Miatkowski - Absolwent Jeleniogórskiej Szkoły Fotografii, Jeleniogórzanin, rocznik 1970. Autor wystaw indywidualnych, pokazywanych w Jeleniej Górze, Bautzen i Wałbrzychu, uczestnik wielu wystaw zbiorowych, laureat Biennale Fotografii Górskiej. Członek Stowarzyszenia Jeleniogórska Strefa Fotografii. Zawodowo zajmuje się projektowaniem albumów fotograficznych, książek i czasopism.









Dyplomy 2015

Otwarcie wystawy prac dyplomowych absolwentów Jeleniogórskiej Szkoły Fotografii.
26 czerwca 2015 r., godz. 15.30
Galeria Korytarz, ul. Bankowa 28/30


Wystawa czynna do 31 sierpnia 2015 r.

Jeleniogórska Szkoła Fotografii oraz Browar Mieszczański zaprasza na wystawę fotografii słuchaczy II roku Jeleniogórskiej Szkoły Fotografii.

Autorzy: Agnieszka Bożek, Piotr Bożek, Wojciech Bykowski, Dariusz Goetze, Kaja Yanike, Wojciech Miatkowski, M&M's Collective - Małgorzata Zakrzewska i Marcel Kasprzak, Tomasz Siwek.

„Wystawa jest prezentacją prac ośmiu autorów, będących wynikiem prawie dwuletniego warsztatu w Jeleniogórskiej Szkole Fotografii. 
Wydaje się, że fotografia jest sztuką refleksji, którą w pewnym stopniu powinna zapewnić szkoła, łącząc doświadczenie wynikające z wiedzy o historii fotografii, historii sztuki oraz dialogu pochodzącego z obserwacji życia i stosunku do świata.
Ta wystawa powinna dowieść o istnieniu obszaru wolności artystycznej obejmującego działania dotyczące fotografii „sensu scricto”, jak również działania potencjalnych artystów posługujących się fotografią jako środkiem wyrazu.
Czy to się sprawdzi, czy proces dydaktyczny przyniesie kolejne efekty – przyszłość pokaże...
Wojciech Zawadzki

„Żyjemy w czasach hiperprodukcji kolorowych, cyfrowych, „ślicznych” obrazków, tworzonych przez liczne rzesze posiadaczy aparatów fotograficznych. Zastanawiam się więc, co może być motywacją dla osób fotografujących do podjęcia edukacji w takiej szkole, jaką jest WSF?
Może intuicja, a może instynkt nakazuje tym nielicznym poszukiwać wyrazistości swoich działań, kreatywności, jakie daje to medium? 
Podczas naszych spotkań staramy się zwalniać tempo, refleksyjnie analizować, doświadczać obrazy otaczającej nas rzeczywistości. Posługując się współczesną technologią, często z nostalgią i chyba zazdrością, wpatrujemy się w „przeszłość”, szperając w zbiorach tej wczorajszej, dawnej i bardzo dawnej fotografii.
Upewniamy się, że spokój, niespieszne działanie, to zapamiętywanie a pośpiech – to zapominanie. 
Marek Liksztet









Pamięć Miasta. Jelenia Góra „Kilińskiego 15.02.2000" - Jacek Jaśko





TADEUSZ PIOTR PROCIAK Twarzą w twarz

Zapraszamy do Galerii Korytarz w Jeleniogórskim Centrum Kultury przy ul. Bankowej, w piątek 15 października o godz. 17 00 na wernisaż wystaw...